• O PATRONIE

        •   .  .

          Biografia Karola Wojtyły

          Karol Wojtyła przyszedł na świat 18 maja 1920 r. Był drugim synem Karola Wojtyły seniora i Emilii
          z Kaczorowskich. Został ochrzczony 20 czerwca 1920 r. w kościele Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, otrzymał imiona Karol Józef. Karol po ojcu, Józef po marszałku Piłsudskim oraz Józefie z Nazaretu. Rodzicami chrzestnymi byli Józef Kuśmierczyk i Maria Wiadrowska. Państwo Wojtyłowie mieszkali w kamienicy przy ul. Kościelnej 7 w niewielkim miasteczku, Wadowicach. Rodzinę utrzymywał ojciec pracujący jako urzędnik w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, matka natomiast pracowała dorywczo jako szwaczka i zajmowała się dziećmi. Starszy o 14 lat brat Karola, Edmund
          (w domu Mundek) uczył się w wadowickim gimnazjum, a później studiował medycynę w Krakowie.
                      Gdy Karol skończył 6 lat, rozpoczął naukę w czteroletniej szkole powszechnej. Był wesołym, utalentowanym chłopcem. Wolne chwile spędzał na powietrzu. Latem grał w piłkę nożną jako obrońca, jednak najbardziej lubił stać na bramce. Od małego Karol kochał sporty zimowe, próbował grać w hokeja. Później zaczął jeździć na nartach. Matka chłopca była słabą kobietą. Zmarła 13 kwietnia 1929r. w wieku 45 lat na zapalenie serca i nerek. Dzień po pogrzebie Karol wraz z ojcem
           i bratem udali się na pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej, które stało się dla niego miejscem szczególnym. Udawał się tam w trudnych momentach swojego życia. Trzynastoletni Karol przeżył następną tragedię. W wieku 26 lat zmarł Edmund, zarażony szkarlatyną jako lekarz szpitala w Bielsku. Ojciec starając się wynagrodzić synowi podwójne sieroctwo starannie się nim opiekował. Zaraził Karola miłością do gór, wprowadził w świat górskiej przyrody. Codziennie wędrowali razem po górach Beskidu Małego, wypuszczali się także na dalekie wycieczki w Tatry.
          W latach 1932-1938 uczył się w męskim Państwowym Gimnazjum Śląskim im. Marcina Wadowity, otrzymał tam gruntowne przygotowanie merytoryczne oraz wpojono mu miłość do Ojczyzny. Karol nie miał problemów z nauką, zawsze był starannie przygotowany do lekcji, nigdy też nie ściągał, ponieważ było to wbrew jego zasadom.

                      Karol wyróżniał się ogromną pobożnością. Modlił się codziennie w kościele podczas drogi do szkoły, po i przed jedzeniem, również podczas odrabiania lekcji (po przerobieniu każdego przedmiotu). Był prezesem Kółka Ministranckiego, a później sekretarzem Sodalicji Mariańskiej. Potrafił oderwać się od rzeczywistości oddając się modlitwie. Karol wstąpił do stworzonego przez nauczycieli języka polskiego Kółka Teatralnego, które łączyło młodzież z gimnazjów męskiego im. Marcina Wadowity oraz żeńskiego im. Michaliny Mościckiej. Repertuar tworzyły obowiązkowe lektury: "Kordian" Słowackiego, "Antygona" Sofoklesa, "Sobótka" Kochanowskiego, "Śluby panieńskie" oraz "Damy i huzary" Fredry. Widzami byli szkolni koledzy. Karol Wojtyła grał prawie wszystkie główne role, ponieważ miał piękny głos i doskonałą pamięć. Młodzi aktorzy, dla których teatr stał się wielką pasją, jeździli do Krakowa na warsztatowe spektakle, przygotowywane przez Juliusza Osterwę. Własne przedstawienia prezentowali, poza szkołą, m.in. w Bibliotece Mieszczańskiej i Domu Katolickim. Kostiumy wypożyczali w Krakowie, a dekoracje wykonywali sami. Karol brał udział w dyskusjach o literaturze polskiej i zagranicznej, organizowanych przez profesorów gimnazjalnych. Wtedy zaprzyjaźnił się z dr. Mieczysławem Kotlarczykiem, późniejszym twórcą Teatru Rapsodycznego w Krakowie.

                      Karol Wojtyła 14 maja 1938r. ukończył wadowickie gimnazjum, otrzymując celujące świadectwo maturalne. Taka matura upoważniała go do studiowania bez egzaminów wstępnych. Karol zaskoczył wszystkich wstępując na polonistykę na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W lipcu, w czasie wakacji, odbył krótki "staż roboczy" w Junackich Hufcach Pracy przy budowie drogi pod Babią Górą, gdzie otrzymał odznakę za wydajność i wyróżnienie. We wrześniu natomiast wziął udział w ćwiczeniach wojskowych Legii Akademickiej, a od października rozpoczął studia w Krakowie. Już 15 października 1938r. odbył się wieczór literacki najmłodszej grupy literackiej, pt. "Drogą Topolowy Most", na którym wystąpił m.in. Karol Wojtyła. Młody student zapisał się na zajęcia "żywego słowa" w Konfraterni Teatralnej. Członkowie "Studia 39" wystawili na obchodach "Dni Krakowa" w czerwcu 1939r. komedię o czarnoksiężniku Twardowskim. Przedstawienie wystawiono aż osiem razy na dziedzińcu Kolegium Nowodworskiego. Zarobione pieniądze młodzi aktorzy wydawali w kawiarniach, tylko Karol szybko wracał do domu przy ulicy Tynieckiej w Dębnikach, aby się uczyć. Pisał również poezje. 18 lutego 1941r. zmarł ojciec Karola, 21-letni chłopiec został sam na świecie. Wtedy narodziła się myśl o kapłaństwie. Jednak trwała wojna, Karol zamieszkał z rodziną Juliusza Kydryńskiego przy ul. Felicjanek. Pozbawieni możliwości studiowania, Karol i Janusz zatrudnili się w zakładach chemicznych Solvay w Borku Fałęckim, w ten sposób uniknęli wywózki na roboty do Niemiec. Pracowali w pobliskim kamieniołomie w Zakrzówku, wkrótce Karol został pomocnikiem strzałowego. Po dwóch latach ciężkiej pracy obaj zostali przeniesieni do działu oczyszczalni wody w Solvayu. Równocześnie Karol zaangażował się w działalność organizacji "Unia", która starała się chronić Żydów przed wywozem na śmierć, znajdowała im schronienia i aryjskie papiery. Po latach dr. Joseph Lichten podziękował Papieżowi
          w imieniu organizacji "Anti-Defamation League of B'nai B'rith" za działalność w "Unii".
          Każdą wolną chwilę Karol i Janusz poświęcali działalności artystycznej i literackiej. W prywatnych domach odbywały się koncerty, deklamacje poezji, zażarte dyskusje o literaturze i nauczanie języków obcych. Za namową Juliusza Osterwy Karol Wojtyła, poświęcający się przede wszystkim teatrowi, wraz z przyjaciółmi, zaczeli wystawiać tajne spektakle. Poza tym dużo pisał, z tego okresu pochodzą dramaty biblijno-historyczne "Hiob" i "Jeremiasz". Jakby tego było mało, studiował dzieła filozofów
           i czytał poetów - Miłosza, Przybosia, Peipera. Po siedmiomiesięcznej gościnie w domu Kydryńskich, Karol wrócił do domu na Tynieckiej 10, gdzie zamieszkał z rodziną dr. Mieczysława Kotlarczyka,
          z którym przez cały czas prowadził regularną korespondencję. wkrótce powstał Teatr Rapsodyczny składający się z pięciu osób: Mieczysława Kotlarczyka - dyrektora artystycznego i reżysera, Karola Wojtyły, Danuty Michałowskiej, Krystyny Ostaszewskiej i Haliny Królikiewiczówny - aktorów.
          1 listopada 1941r. odbyło się pierwsze przedstawienie Teatru Rapsodycznego. Do końca okupacji wystawili "Króla Ducha", "Beniowskiego", "Samuela Zborowskiego" Słowackiego, "Pana Tadeusza", "Hymny" Kasprowicza, poezje Norwida i Wyspiańskiego. W 1942r. Karol niespodziewanie oświadczył, że zamierza studiować teologię. Było to dla wszystkich ogromnym szokiem, ponieważ Karol miał niezwykły talent aktorski. Nie przerywając pracy w Solvayu wstąpił do tajnego Metropoltalnego Seminarium Duchownego w Krakowie, jednocześnie rozpoczął studia konspiracyjne na Wydziale Teologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. 29 lutego 1944r. Karol został potrącony przez ciężarówkę wojskową. Ze stwierdzonym wstrząsem mózgu został zatrzymany w szpitalu przy ulicy Kopernika do 12 marca. Gdy podczas "czarnej niedzieli" 6 sierpnia Niemcy aresztowali siedem tysięcy mężczyzn, Wojtyle ledwo udało się uciec, wtedy arcybiskup krakowski kardynał Adam Sapieha postanowił, że Wojtyła wraz z innymi zamieszka w pałacu biskupim.
          Studenci mieszkali poza Krakowem, posiadali fałszywe zaświadczenia, że są "parafialnymi sekretarzami". Zajęcia odbywały się w prywatnych mieszkaniach. Wojtyła, jako kleryk mógł udzielać niektórych posług duszpasterskich (np. chrztu, namaszczania chorych), ale nie mógł nosić sutanny. Wkrótce wraz z Franciszkiem Koniecznym przez dwa lata asystował do mszy celebrowanej przez Sapiehę w jego prywatnej kaplicy. Jesienią 1944r. Karol przyjmuje z rąk Sapiehy tonsurę i od tej pory nosi niewielki wygolony krążek na ciemieniu. Po zakończeniu wojny seminarium wychodzi z ukrycia i przenosi się do budynków sprzed wojny. Karol Wojtyła kończy tam trzeci i czwarty rok studiów. Sam uczy się hiszpańskiego, by czytać w orginale swego mistrza, św. Jana od Krzyża. Debiutuje jako poeta na łamach miesięcznika karmelitów "Głos Karmelu" poematem "Pieśń o Bogu ukrytym". Od kwietnia 1945r. do sierpnia 1946r. Karol pracuje na uczelni jako asystent (prowadzi seminaria
          z historii dogmatu). 1 listopada 1946r. Książę Metropolita kardynał Sapieha wyświęca Karola Wojtyłę na księdza. W Dzień Zaduszny, już jako ksiądz, odprawił mszę prymicyjną w Krypcie św. Leonarda na Wawelu. 4 listopada odprawił mszę inauguracyjną, na którą przybyli koledzy z Teatru Rapsodycznego i fabryki Solvay. 11 listopada udziela pierwszego chrztu.
          Razem ze Stanisławem Starowieyskim 26-letni Karol jedzie do Paryża, a stamtąd do Rzymu na półroczne studia. Młody ksiądz, każdą wolną chwilę od nauki, spędzał na zwiedzaniu miasta i okolic. Wraz z przyjacielem odwiedza wszystkie włoskie sanktuaria. Wiosną 1947r. udają się do San Giovani Rotondo na mszę odprawianą przez Ojca Pio, słynnego stygmatyka. Szczególnie do serca przypadł Karolowi kościół św. Andrzeja, ze szczątkami św. Stanisława Kostki, gdzie codziennie modlił się w drodze na zajęcia. Wojtyła studiował na dominikańskim Angelicum. Dzięki zabiegom prymasa Hlonda, poproszonego przez Sapiehę, Karol zamieszkał w Kolegium Belgijskim przy Via del Quirinale 26. Warunki w budynku nie były najlepsze, za to położenie idealne. Po zdaniu egzaminów
          i otrzymaniu tytułu uprawniającego do nauczania w seminarium Wojtyła wyjeżdża na wakacje. Wyprawę finansuje biskup Sapieha, on również układa program obejmujący pracę duszpasterską wśród polskich robotników we Francji, Holandii i Belgii. Karol wyjeżdża do Marsylii ze Stanisławem Starowieyskim. W porcie spotyka się z ojcem Jacquesem Lowem, francuskim dominikaninem, jednym z założycieli ruchu księży-robotników Mission de France. Spotkanie to wywarło na nim wielkie wrażenie, wróciły wspomnienia z fabryki Solvay. W parafii belgijskiego ośrodka węglowego Charleroi Karol zaprzyjaźnia się z polskimi górnikami. Na koniec podróży Wojtyła odwiedza w Brukseli ojca Marsela Uylenbroecka. Po powrocie z wakacji Wojtyła zapisuje się na ostatni, drugi rok nauki. Wigilię Bożego Narodzenia wszyscy studenci spędzają razem, śpiewają kolędy, a Karol występuje z recytacją sztuki o bracie Albercie. Zaczyna pisać rozprawę doktorską "Zagadnienia wiary u świętego Jana od Krzyża". Jego doradcą i profesorem jest znawca teologii mistycznej Reginald Garrigou-Lagrange. Ksiądz Wojtyła nie otrzymuje tytułu doktora Świętej Teologii, ponieważ według przepisów na uczelni warunkiem jest opublikowanie doktoratu drukiem. Na to nie było stać polskiego księdza, ale w połowie 1948r. uzyskuje doktorat za pracę o wierze św. Jana od Krzyża. 15 czerwca 1948r. wraca do Krakowa i ponawia prośbę o przyjęcie do zakonu, lecz i tym razem arcybiskup Sapieha nie wyraża zgody.

                      Po powrocie ze studiów, Karol objął posadę wikarego w parafii Niegowić. Niegowić to parafia obejmująca 13 wiosek, tuż przed przyjazdem Wojtyły parafię zniszczyła powódź. Karol zamieszkał
          w skromnym domku, zwanym wikarówką, niedaleko od drewnianego kościółka. W sąsiednim pokoju mieszkał drugi wikariusz, ksiądz Kazimierz Ciuba. Podlegali oni proboszczowi Kazimierzowi Buzale. Do obowiązków wikarego należało m.in. nauczanie religii w czterech wioskach wokół Niegowici, odprawianie mszy porannej, służenie do niedzielnej oraz udzielanie sakramentów. Wojtyła, mający wiele zajęć, pisał wieczorami. W tym czasie powstał artykuł o księżach-robotnikach, ukazał się on na pierwszej stronie w "Tygodniku Powszechnym". Karol podczas siedmiomiesięcznej posługi
          w Niegowici udzielił 13 ślubów i ochrzcił 48 dzieci. Młodzież zaraził swoją pasją teatralną, stworzył amatorski zespół. Organizował dla nich wycieczki i różnego typu rozrywki. Wraz z drugim wikarym założył kółko Żywego Różańca. W marcu 1949r. Karol przybył do Krakowa, został powołany na nową placówkę. Był to kościół św. Floriana, położony w centrum miasta, na Kleparzu. Tutaj również szybko zdobył zaufanie młodzieży, tym razem już akademickiej. Drugim wikarym był Czesław Obtułowicz. Wojtyła założył chór gregoriański, który w maju 1951r. wykonał w całości mszę gregoriańską "De Angelis" w kościele św. Floriana. Karol wpadł na pomysł wspólnego wędrowania. Początkowo w pobliskie Gorce, Beskidy, potem w Bieszczady, a później nawet na spływy kajakowe na Mazurach. Podczas tych wypraw łączył przyjemne z pożytecznym. Każdy dzień rozpoczynał Mszą Świętą. W czasie wędrówki rozmawiał z nimi na bardzo różne intrygujące tematy. Wojtyła nawiązał wiele interesujących kontaktów z krakowskimi intelektualistami i artystami. Rosło grono przyjaciół, dzięki którym Karol stał się znaną i wpływową osobistością krakowską. Z tego okresu pochodzą wiersze publikowane pod pseudonimem Andrzej Jawień i Stanisław Andrzej Gruda oraz dramat
          o bracie Albercie.

                      Po powrocie do Krakowa Wojtyła wiosną 1949r. przyznano mu tytuł doktora teologii. W tym samym roku w "Tygodniku Powszechnym" Karol zamieścił artykuł zatytułowany "Apostoł". 23 lipca 1951r. umiera, w wieku 85 lat, kardynał Adam Stefan Sapieha. Jego śmierć mocno wstrząsnęła Karolem. Sapiehę zastąpił na jego miejscu biskup Eugeniusz Baziak. Baziak zgodnie z wolą swojego poprzednika zarządził, aby Wojtyła wziął urlop i poświęcił się pisaniu pracy habilitacyjnej. Ten dwuletni okres Karol wykorzystywał na twórczość i naukę angielskiego. Przeniósł się do mieszkania księdza Ignacego Różeckiego. Pisywał do "Tygodnika Powszechnego" artykuły publicystyczne
          i poezje. Mimo licznych zajęć udało mu się dokończyć pracę habilitacyjną pod tytułem "Ocena możliwości oparcia etyki chrześcijańskiej na założeniach systemu Maxa Schelera". Rada wydziału Teologicznego Uniwersytetu przyjęła ją 12 grudnia 1953r., jednak Ministerstwo Oświaty nie wyraziło zgody na uzyskanie habilitacji. Kiedy w 1954r. władze zamknęły wydział teologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, ksiądz Karol zaczął wykłady w seminariach m.in. w Katowicach, Częstochowie, Krakowie i Lublinie. W roku 1956 Wojtyła na dobre zadomowił się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pod koniec roku zaproponowano mu objęcie katedry etyki. Szybko zyskał uznanie innych wykładowców i studentów. W latach 1957 i 1958 w kościele Sióstr Felicjanek wygłaszał cykl wykładów na temat "Współczesnej misji współczesnego lekarza. W tym samym czasie powstał esej na temat "Dekretu Gracjana". W 1960r. zostaje wydana najgłośniejsza praca Karola Wojtyły - "Miłość
          i odpowiedzialność". Materiały do niej zbierał przez kilka lat. Objął w niej całokształt problematyki seksualnej i małżeńskiej. Dwa lata później Wojtyła wydaje kolejną pracę - dzieło fenomenologiczne "Osoba i czyn". Dzięki angielskiemu przekładowi tej pracy amerykańska społeczność naukowa zwróciła uwagę na arcybiskupa Wojtyłę.

                      W katedrze wawelskiej 28 września 1958r., w święto św. Wacława Karol Wojtyłą otrzymał uroczystą sakrę biskupią. Konsekratorami byli administrator apostolski archidiecezji krakowskiej, arcybiskup metropolita lwowski Eugeniusz Baziak, biskup opolski Franciszek Jop oraz biskup Bolesław Kominek z diecezji wrocławskiej. W darze od parafian z Wadowic biskup Wojtyła otrzymał pastorał, infułę od zakonu benedyktynów z Tyńca, nową sutannę biskupią od ks. Ferdynanda Machaya, zaś szaty od przyjaciół z Teatru Rapsodycznego. Za dewizę biskupią wybrał sobie słowa "Totus Tuus" (Cały Twój). Swój biskupi znak - krzyż z dużą literą M pod jego lewym ramieniem przedstawił w połowie 1959r. Biskup Wojtyła zapraszał na spotkania do Krakowa wykładowców z KUL-u i UJ. W ścisłym gronie współpracowników z Lublina wyjeżdżał na narty. W 1962r. Wojtyła został krajowym duszpasterzem środowisk twórczych i inteligencji. W czerwcu tego roku umiera arcybiskup Eugeniusz Baziak, już nastepnego dnia Wojtyła zostaje wybrany wikariuszem kapitularnym. Miał sprawować rządy nad archidiecezją krakowską do mianowania nowego ordynariusza. Jesienią 1962r. biskup Wojtyła wraz z dziesięcioma polskimi biskupami wyjechał do Rzymu na otwarcie pierwszej sesji Soboru Watykańskiego II. Wziął też udział w audiencji papieża Jana XXIII dla polskich biskupów. Szybko zawierał nowe znajomości. Poznał m.in. amerykańskiego biskupa Jana Króla oraz rektora Kolegium Polskiego, Władysława Rubina. W grudniu 1963r., po zakończeniu drugiej sesji soboru, biskup Wojtyłą udał się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Po powrocie do Krakowa 30 grudnia 1963r. papież Paweł VI mianował biskupa Wojtyłę arcybiskupem metropolitą krakowskim. Oficjalną nominację ogłoszono w styczniu 1964r. Karol Wojtyła został ordynariuszem krakowskim.

                      Po zakończeniu trzeciej sesji soboru, w listopadzie 1964r. arcybiskup Wojtyła udał się z grupą polskich biskupów na Sycylię, a potem ponownie do Ziemi Świętej. Po powrocie do Rzymu wziął udział w prywatnej audiencji u Pawła VI, od którego otrzymał później w dowód uznania paliusz. W wieku 47 lat Karol Wojtyła otrzymał od papieża Pawła VI kardynalski biret. 9 lipca 1967r. metropolita krakowski odbył kardynalski ingres do archikatedry na Wawelu. W Rzymie przydzielono mu tytularny kościółek Św. Cezarego Męczennika. Był członkiem czterech kongregacji: ds. Duchowieństwa, Wychowania Katolickiego, Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz Kościołów Wschodnich. Papież mianował go również konsulatorem Watykańskiej Rady do spraw Świeckich. Kardynał Wojtyła zacieśniał swoje stosunki z Pawłem VI. Przełomem ich znajomości była praca nad encykliką, opublikowaną w 1968r. "Humanae vitae". W 1976 roku Paweł VI zaprosił Wojtyłę do poprowadzenia wielkopostnych rekolekcji w Watykanie. Rekolekcje trwały od 2 do 13 marca. Rozważania krakowskiego kardynała zebrano i opublikowano w tomie "Znak sprzeciwu". Po rekolekcjach "New York Times" umieścił nazwisko Wojtyły na liście dziesiątki najbardziej prawdopodobnych kandydatów do papieskiego tronu. Wojtyła został również wyróżniony w czerwcu 1977r. doktoratem honoris causa uniwersytetu im. Jana Gutenberga w Moguncji. Niecodziennym wydarzeniem było odwiedzenie przez kardynała 28 lutego 1969 roku synagogi w żydowskiej dzielnicy Krakowa - Kazimierzu. Kardynał był bardzo zapracowany w krakowskim minipapiestwie, które składało się z 329 parafii.

                      Po 33 dniach urzędowania 29 września 1978r. zmarł papież Jan Paweł I. Kardynał Karol Wojtyła wraz z prymasem Stefanem Wyszyńskim poleciał do Rzymu na pogrzeb i drugie tego roku konklawe. Przed odlotem Wojtyła spędził dnień w Warszawie, wziął udział w obradach Konferencji Episkopatu. 4 października odbył się pogrzeb, a po nim dziesięciodniowy okres poprzedzający konklawe. Udział w elekcji miało wziąć 111 kardynałów. W piątkowy ranek, 13 października, kardynałowie zebrali się na losowanie cel obok Kaplicy Sykstyńskiej, w której mieli mieszkać podczas konklawe. Karol Wojtyła wylosował celę nr. 91. W drodze na konklawe Wojtyła odwiedził sparaliżowanego biskupa Deskura w poliklinice Gemelli. Dziekan Kolegium Kardynałów, Carlo Confalonieri, otworzył konklawe. Początkowo wśród faworytów pojawiały się tylko włoscy kandydaci, m.in. Giuseppe Siriego z Genui, Giovanni Benelli z Florencji, Sebastiano Baggio. Pierwszego dnia nikt nie otrzymał wymaganej liczby głosów (75). Wojtyła otrzymał 5 głosów. Wieczorem arcybiskup Wiednia Franz Konig rozpoczyna kampanię na rzecz kandydata nie-Włocha, Karola Wojtyły. Po siódmym głosowaniu Wojtyła prowadzi, ale brakuje mu wymaganej liczby głosów. Wtedy John Król z Filadelfii przekonuje Amerykanów do Wojtyły, teolog Joseph Ratzinger namawia rodaków z Niemiec. Za Wojtyłą opowiada się również Sebastian Baggio, a w ślad za nim wielu Włochów. Podczas ósmego głosowania na Karola Wojtyłę głosuje 94 kardynałów.

                      Po przyjęciu stanowiska Karol w hołdzie dla swoich poprzedników przybiera imię Jan Paweł II. Następnie przebiera się w papieskie szaty, wraca do kaplicy i przyjmuje od kardynałów przysięgę wierności. O godzinie 18.44 na plac, gdzie czekają wierni, wkracza Gwardia Szwajcarska. Na centralnym balkonie wychodzącym na Plac Św. Piotra pojawia się kardynał Pericle Felici i oznajmia, że jest nowy papież, papież Polak arcybiskup Karol Wojtyła.  W końcu nowy papież pojawia się w oknie, w czerwonym ornacie, z paliuszem na piersiach i uśmiechem na twarzy. Mówi po włosku
          z nienagannym akcentem:

          "...Najwybitniejsi kardynałowie powołali nowego biskupa Rzymu. Powołali go z dalekiego kraju, z dalekiego, ale jednocześnie jakże bliskiego poprzez komunię w chrześcijańskiej wierze i tradycji (...). Nie wiem, czy będę umiał dobrze wysłowić się w waszym... naszym języku włoskim. Gdybym się pomylił, "poprawujcie" mnie".

          Karol Wojtyła zostaje 264 papieżem. To pierwszy od 1522 roku wybór na Stolicę Piotrową kardynała spoza Italii.

          Podczas inauguracji pontyfikatu mówi do wiernych: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi". Te słowa stały się zapowiedzią nowego nurtu w Kościele - prawdziwego otwarcia na człowieka.

          Rozpoczyna się najbardziej charyzmatyczny pontyfikat w historii Kościoła.

          Papież Jan Paweł II był Papieżem Pielgrzymem. Odbył 104 podróże zagraniczne do 130 krajów na wszystkich kontynentach. W niektórych krajach Papież był nawet kilka razy. Dotarł
          z Orędziem Pokoju i Miłości do najbardziej egzotycznych zakątków świata.

          Afrykę odwiedził aż 14 razy. Nie zaprzestał podróży nawet, gdy zmogła go choroba. Wiedział, że ludzie na świecie czekają na niego. Papież podróżował, czym się dało: samolotem, śmigłowcem, statkiem, samochodem. Ojciec Święty przejechał lub przepłynął 1700000 km, to jakby 30 razy okrążył ziemię. Specjalnie dla Niego zrobiono  pojazd, którym podróżował.  To samochód papamobile, którym pierwszy raz Jan Paweł II jechał w Wielkiej Brytanii, w 1982 roku.

          W czerwcu 1979 odbyła się pierwsza, historyczna pielgrzymka do Polski, podczas której papież nawołuje do odnowy oblicza ojczystej ziemi . Do naszej Ojczyzny Jan Paweł II przybywał 9 razy. Były to dłuższe i bardzo krótkie pielgrzymki. Witały Go zawsze wtedy miliony rodaków.

          Papież Jan Paweł II uczynił wiele dla tworzenia pokoju na świecie. Zawsze nawoływał do zgody między narodami, zaniechania wojen, spotykał się z politykami i rządzącymi różnymi krajami. Rozmawiał z przywódcami państw, przedstawicielami innych wyznań, znanymi osobistościami. Nikomu nie odmawiał spotkania choć nie do wszystkich krajów go zapraszano.

          Swoją modlitwą nawoływał do pokoju, wypraszał u Boga zgodę i pojednanie. Wszystkich tak samo kochał i chciał, aby wszyscy na świecie się miłowali.

                      Niepowtarzalne miejsce w sercu Papieża Jana Pawła II zajmowały dzieci. Często brał je na ręce, przytulał, na czole kreślił krzyż lub całował z największą miłością. Napisał też do dzieci list,
          w którym prosi o modlitwę, dobre życie i słuchanie słów Pana Jezusa. Często powtarzał, że to dzieci są najbliżej Boga. Papież kochał dzieci i one go bardzo kochały. Pokładał w nich nadzieję, ufał, że to dzieciom i młodzieży w przyszłości uda się zmienić oblicze tego świata.

          W naszych sercach także powinno być miejsce dla kochanego Ojca Świętego.

          Nadchodzi jednak 13 maja 1981r.  Na placu św. Piotra około

          godz. 17.19 pada 5 strzałów. Papież Jan Paweł II, ciężko zraniony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę, zostaje przewieziony do kliniki Gemelli i operowany. Kule raniły go w brzuch, palce prawej ręki i łokieć. Kule zamachowca prowadzone jakby niewidzialną Bożą ręką ominęły wszelkie ważne dla życia organy. Papież powiedział, że to był prawdziwy cud, gdyż ocalał z zamachu. Swoje życie zawdzięcza Maryi Fatimskiej, która tego dnia obchodziła swoje święto. Pierwsza po zamachu wypowiedź papieża przed niedzielną modlitwą na Anioł Pański zawierała jednak słowa przebaczenia dla zamachowca i nazwał go wtedy "bratem". Mimo wielkiego bólu i kolejnej operacji był pogodny i starał się w szpitalu nie sprawiać kłopotów. Wreszcie Jan Paweł II opuszcza klinikę Gemelli i udaje się na rekonwalescencję do Castel Gandolfo. Mehmet Ali Agca zostaje uznany za winnego
          i skazany na dożywocie po trzydniowym procesie w Rzymie.

                      W lutym 2005 roku zdrowie Ojca Świętego pogorszyło się. Papież trafił do szpitala. Odezwały się dawniej odniesione rany. Mówił z trudem, przeszedł operację krtani.

          Nadszedł dzień 2 kwietnia 2005 roku Jan Paweł II był już bardzo chory. Na placu Świętego Piotra wielki tłum oczekiwał komunikatów o stanie zdrowia Ojca Świętego. Niestety wieczorem kardynał Ruini ogłosił , że o godzinie 21,37   Papież zakończył życie.

                    Jan Paweł II, wielki Papież, który przez niemal 27 lat gorliwie służył Bogu i prowadził Kościół bezpiecznymi drogami wiary i Ewangelii odszedł do Domu Ojca. Cały świat zamarł w bólu, modlono się za Niego na całej kuli ziemskiej.

                      Papież Jan Paweł II, dziś nazywany Wielkim zmienił oblicze tego świata swoją osobą, swoim słowem, podróżami, miłością do każdego człowieka. Był to Papież, jakiego jeszcze w dziejach Kościoła nie było. Pochodził z naszego kraju, dlatego też Polska została szczególnie wyróżniona. Jan Paweł II to Papież pokoju, wielki pielgrzym, teolog, przyjaciel dzieci
          i każdego człowieka, a także uosobienie skromności i pokory. Jednocześnie umiał przebaczać

          i prosić o wybaczenie, radował się
          i pokornie znosił cierpienie. Jego modlitwa, myśli i miłość ogarniała jednocześnie cały świat, dlatego zmieniał oblicze tego świata. Módlmy się o jego szybką beatyfikację